From Category: cienie pod oczami

poniedziałek, 12 września 2016





Powiadają, że oczy są zwierciadłem duszy i to spojrzenie powinno pomóc nam znaleźć męża (żonę?). Ponoć łatwo z niego “wyciągnąć” czy wybranek jest pamiętliwy, spontaniczny, silny i wyrafinowany. A co ze skórą pod oczami? Czy z niej także możemy czytać jak z kart? Na pewno szybko nam pokaże, że właśnie zaczynamy się starzeć i da znać, że czas sięgnąć po kosmetyki typu ani-aging, by zacząć zapobiegać dalszemu  powstawaniu zmarszczek. Opuchlizna może wskazywać na ciężką, źle przespaną noc, a cienie pod oczami często alarmują o odwodnieniu lub niedożywieniu. Na problemy wrażliwej i cienkiej skóry pod oczami mogłabym polecić Wam spędzać więcej czasu w łóżku (marzenie), zdrowo się odżywiać (nie jest łatwo) lub w zaciszu domowym własnoręcznie ukręcić jakiś super naturalne mazidło (o ile macie na to czas). Dziś jednak przygotowałam propozycję nie wymagającą wysiłku i mocno popychającą do pójścia na skróty. Oczywiście mimo wszystko gorąco polecam stosować się do moich pierwszych sugestii, ale Ci co nie chcą lub nie mogą, na pewno ucieszą się, że istnieje też bardzo wygodna opcja, która pomoże w redukcji cieni, a jest nią po prostu dobry krem. Nuxe Splendieuse to produkt przeznaczony dla osób borykających się z zasinieniami czy przebarwieniami w okolicach oczu, który jednocześnie powinien zapewnić efekt rozświetlonej i wypoczętej skóry. Wiem, że zainteresowałam Was marką Nuxe, dlatego gdy jeszcze gdzieś krąży Wam po głowie, spieszę opowiedzieć o kremie, który chyba też polubicie.

INSTAGRAM

Land of Vanity. Theme by STS.